Dzisiaj wtorek, a w piątek kończe moją przygodę z A JIN Industrial! Strasznie się cieszę! Cieszę się, że to przetrwałam - sama we własnych oczach urosłam :)
Napisałam już raport z pracy dla firmy - Doma już go sprawdziła, oraz dziennik dla OIP - nie za dużo informacji, ale myślę, że jest dobry:)
Jest jednak jeszcze jedna rzecz, którą muszę zrobić - mianowicie przetrwać spotkanie z moimm CEO, a to mam w ten czwartek o 17 00! Nie podoba mi się ta myśl, że będę musiała spotkać się z nim twarzą w twarz. Nie wiem też ile czasu to spotkanie zajmie. Ostatnio trwało 2 godziny. Ale jeśli powiedzieli mi, że mam się z nim spotkać po 17 00 to, oznacza to, że pewnie około 18 00. A ja i tak od rana będę w pracy. Więc cały czawartek w firmie!
No nic, dam radę!
Co ciekawe, już przyzwyczaiłam się do porannego wstawania, więc budzę się przed budzikiem już bez problemu!
wtorek, 20 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz