Łączna liczba wyświetleń

środa, 21 kwietnia 2010

Praktyka - kolejne dni

A propos pracy, dzisiaj jestem w innym dziale i przez kolejny tydzień też tutaj będę. Dział HR połączony a obok księgowości. Do południa pracowałam w księgowści, po lunchu w HR. W księgowości zajmowała się mną fajna dziewczyna która dobrze mówi po angielsku, ale kiedy zadaję jej pytania to nie rozumie, jednak słownictwo z zakresu jej pracy ma świetnie opanowane. Moja firma ma fabrykę w USA i oprócz tego exportuje z Korei jakieś części do USA, więc ona też koresponduje po angielsku (stąd słownictwo:)).

HR - dziwnie, jeszcze nic nie robiłam, czekam aż gość który się mną ma zajmować skońćzy swoją pracę. Ta jednak mu nie idzie:) Jest trochę chory, śpi po 4 godziny dziennie i jeszcze jacyś goście nad nim stoją, łącznie z szefem departamentu! :) Biedny jest, szkoda mi go bo jest bardzo sympatyczny:)

W ogóle muszę stwierdzić, że na tym piętrze jest jakaś bardziej spięta atmosfera. Nikomu też nie zdarza się śmiać. Jednak, tutaj dali mi moje własne biurko, więc chciałabym powiedzieć, że mnie kupili:) ale, jednak ten stres w powietrzu jest gorszy niż brak własnego biurka:)

ps. dostałam dzisiaj kolejną kurtkę pracowniczą! - mam już cały strój do pracy w fabryce a teraz jeszcze firmową kurtkę~! Wtapiam się w otoczenie i już prawie wyglądam jak koleżanki koreanki! Ta sama kurtka, czarne włosy, jeansy i te kapcie w których człowiek chodzi jak 'łajza' (śmieszne słowo ostatnimi czasy:))

pozdro 600 i trzymajcie kciuki abym nauczyła się na egzamin z historii:)

2 komentarze:

  1. Zamieść koniecznie swoje zdjęcie w uniformie ;) Powodzenia na egzaminach!

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety nie zrobiłam żadnego zdjęcia w uniformie, a już nie chodzę do pracy do fabryki...:) ale porobię w mojej bluzie: office workera!

    OdpowiedzUsuń