Jadc dzisiaj do pracy z Sangiem słuchaliśmy fajnej muzyki - Lily Allen, ponieważ on ją bardzo lubi:) Mi też się podoba! Siedzą więc w pracy i zapuszczam kolejne kawałki:)
np. TO - śmiechowe:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skip to main |
skip to sidebar
Kiruna i te sprawy:)
Łączna liczba wyświetleń
Odliczanie, do powrotu do domu!
ale chęć spojrzenia w nowy sposób na otoczenie:)
Tak jak planowałam, niniejszy blog będzie opowieścią o przygodach, jakie, mam nadzieję, mnie spotkają podczas semestralnego pobytu w Korei Południowej. Wyjeżdżam z programem SAIPEKS, a w wakacje planuję zwiedzać Azję Dalekowschodnią!
Życzcie mi powodzenia:)
Ja jako autorka tego bloga Wam, życzę ENJOY!!!
Życzcie mi powodzenia:)
Ja jako autorka tego bloga Wam, życzę ENJOY!!!
Polecam
Przypomina mi Szwecję
Kiruna i te sprawy:)
O mnie
Archiwum bloga
-
▼
2010
(145)
-
▼
kwietnia
(27)
- Emergency situation
- Day by day
- Notka
- Wolontariat z pracy
- Praktyka - kolejne dni
- Nowa muzyka
- k-pop
- Promocja naszego uniwersytetu
- Stołówka wiosną
- Jedzenie quick review
- egzaminy...
- Buddyzm
- 'bilard'
- Złe wieści, dla mnie...
- Ciągłość
- Ciekawey weekend i poniedziałek...
- Trpochę o ubraniach
- Kawa z moją buddy
- Mickey Mouse University
- Korean architecture
- Czy jesteś głupi?
- Koreańczycy
- Bilety do Tajlandii
- Mokry poniedziałek
- Pierwszy dzień
- Bębny
- Opiszę, zanim zapomnę ^^
-
▼
kwietnia
(27)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz