Łączna liczba wyświetleń

piątek, 9 kwietnia 2010

Mickey Mouse University

O.K. to już ostatni dzisiaj post:) Muszę to opisać. Wyobraźcie sobie, że Chińczycy w ogóle nie rozumieją aluzji. Taki mały fakt wyszedł dzisiaj na zajęciach przed naszą prezentacją z historii:) Razem z Dominiką kupiłyśmy sobie takie same koszulki (t-shirty) z myszką miki. Postanowiłyśmy założyć je na prezentację, na szczęście. Przed prezentacją podchodzi do nas Izabella (Chinka, świetnie mówi po angielsku, bardzo miła i normalna) i pyta się, czy to są studenckie uniformy? Zaskoczył nas pytanie, bo to są T-shirty. Dominika żartując odpowiedziała 'tak z Polski', ja zaczęłam się śmiać, ona kontynuowała temat: - z jakiego uniwersytetu? Dominika: 'z Mickey Mouse University', ja przytakuję, ale sę śmieję, na co Izabella: - jeszcze nigdy nie spotkałam się z takimi uniformami!. Po czym Dominika mówi, że to żart, ale ona popatrzyła na nas i sobie poszła, zostawiając nas w przeświadczeniu, że uwierzyła w M.M.U.! Niebywałe, po prostu nie zrozumiała żartu:) Mamy 2 koncepcje:

1. Nie rozumieją aluzji
2. Nie przypuszczają, że można świadomie kupić sobie takie same bluzki, jeśli bluzka jest taka sama, to tylko ta od uniformu szkolnego.

Jeśli ktoś zna rozwiązanie, niech napisze:) Umieram z ciekawości!

5 komentarzy:

  1. Niestety ja rozwiązania nie znam, ale coś mi się wydaje, iż polubiłabym Chińczyków. Bo czy może być coś lepszego niż ludzie, którzy dają się łatwo wkręcać:-) Po prostu raj.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale to jest aż nie do wiary:)

    OdpowiedzUsuń
  3. W Korei popularne są tzw. couple T-shirts. W sumie, ta chinka mogła was posądzić o to, że jesteście w lesbijskim związku.

    OdpowiedzUsuń
  4. OMG - to ciekawa koncepcja:) ale nawet to nie powstrzyma nas przed noszeniem tych t-shirtow! no nic, muszą nam wybaczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam rozwiązania ale spotkałem się z opinią, że Koreańczycy często nie łapią ironii więc może coś w tym jest również w odniesieniu do Chińczyków?

    OdpowiedzUsuń