piątek, 5 marca 2010
Miasto Deagu
Dzisiaj wybrałyśmy się w 6 razem z Cristiną i SunandMoon na wycieczkę do miasta. Pojechałyśmy autobusem a potem metrem. I przyznam że jeszcze kilka razy muszę pojechać z kimś aby kiedy będę sama nie zgubić się:) Miasto świetnie, ruch nie za duży, dużo za to neonów i reklam, i głośno! Zajrzałyśmy do Maca aby zobaczyć menu i mają np. krewetkowego burgera:) Zwiedzanie nie trwało za długo. Jutro wracamy aby zrobić jakieś zakupy. Wydaje mi się że jednak znajdę rozmiar dla siebie jakiejś bluzki czy swetra, czy butów:)Co ciekawsze, kupiłyśmy z Dominiką piłkę do koszykówki więc będziemy grały na świeżym powietrzu! Cristina negocjowała cenę dla nas, pan zszedł z 15 000 won na 13 000 won - nieźle!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Siemka Doma, tu Łukasz z WZ ( od Etnografii) właśnie czytam sobie i programie SAIPEKS... bo sam troszkę zacząłem myśleć o zaaplikowaniu i trafiłem na Twego bloga;) jakże wielka moja radość była jak zobaczyłem Cię na zdjęciach:):):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
hej Lukasz, ale właściwie, ten blog jest mój, nazywam się Ewa :D Dominika ma zamiar prowadzić swojego, ale jeszcze nie zaczęła. Napisz do niej na jej e-mail to moze ja zmobilizujesz!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ewa