Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 4 marca 2010

Czy można być zabyt miłym?



Dominiki i jej współlokatorka
Można:) Wyobraźcie sobie, że Dominika mieszka z taką Chinką, która jest mega miła. Tak miła, że aż nie można tego wytłumaczyć. Ale nie w znaczeniu, że służebnie miła i się na wszystko godzi. Ona jest nad opiekuńcza, nad chętna w pomaganiu, nad pomocna, a to może męczyć, i to jak:) ale jest śmiesznie:D Dominika jest zasypywana słodyczami i prezentami od niej, bo ona nie je słodyczy, a ma całą torbę pod biurkiem! Wszystko, przypuszczam dla Dominiki:D Wystarczy, że Dominika wspomni o czymś, a już ona z nią chce załatwiać. Kiedy mówi, 'nie dziękuję' to i tak nic nie znaczy:) Przyjaźni się z moimi 5 Chinkami z 'wnęki' = 'apartamentu', więc była dzisiaj w moim pokoju. Usłyszałam masę komplementów, a kiedy powtarzałam po niej chińskie zdania, strasznie się cieszyła:D I twierdzi, że uwielbia Dominikę i że będzie zawsze jej pomagać, a ja jestem jej bratnią duszą!

Oczywiście tak wyglądają suche szczegóły, a to trzeba przeżyć!!!

Jest miło:D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz