Ale w międzyczasie:
Wykład Juna o jego deskorolce - dla mnie masa śmiechu!
June uświadomił sobie ile rzeczy sprawia, że jest nieszczęśliwy!
Ja trochę zmęczona słuchaniem o koreańskich dziewczynach, o ich wadach i zaletach :)
Poszliśmy na lunch do japońskiej restauracji - sushi tutaj jest znacznie tańsze niż w Polsce :)
Moi ulubieni studenci - June i Jay!
Dołączyła do nas moja współlokatorka!
Zakończyliśmy kawą w The caffe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz