Łączna liczba wyświetleń

sobota, 27 lutego 2010

Hotel w Helsinkach



Wyobraźcie sobie że mój lot (i jeszcze 7 Polaków:)) z Helsinek do Seulu został odwołany! Tragedia. Ale na szczęście dobrze zajęły się nami linie lotnicze Finnair, i tak oto siedzę sobie w hotelu, w jednoosobowym pokoju i szperam w internecie :) Wzięłam prysznic i ustawiłam budzik na 6 00 rano bo o 9 40 mamy lot do Moskwy i z niej do Seulu. Będziemy w nim w niedzielę o 10 40 :) Nie tak źle, w sumie, za nic na razie nie płacimy, wszystko wliczone w bilet :) Śmiesznie. Ciekawe co jeszcze przyniesie los??? Ale na przyszłość już wiem, aby zawsze ubezpieczać swój bagaż i wybierać dobre linie lotnicze :)

W ogóle ufam Skandynawom!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz